Dziś 14.02 dzień zakochanych :) Nie jestem przeciwniczką,nie uważam,ze skoro kazdego dnia powinno się kochać to tego jednego można zrobić wyjatek,bo to amerykańskie,bo to głupie,bo to takie sztuczne..Myślę,ze miło jest dostawać kwiaty i czekoladki zupełnie bez okazji ale tego dnia,który cały jest wypełniony sercami,rózami i amorkami po prostu głupio jest sobie odmówić.
Gdybym miała moze jeszcze jakiegoś chłopaka,co by mógł mi na codzień serwować wyrazy miłosci,nie przejeła bym się aż tak tym,ale z racji braku takowego dzisiejsza niespodzianka mocno mnie wytrąciła z równowagi :D mianowicie milion róż odebrane z rąk kuriera w pracy.Dzięki anonimowy adoratorze!
to było szałowe :D
OdpowiedzUsuńNo nie?plus 20milionów do zajebistosci za ten marsz przez całą prace z balonem i różami :D bezcenne hehe
OdpowiedzUsuńwszyscy Ci zazdrościli! :D ja też ;D
OdpowiedzUsuń