poniedziałek, 26 marca 2012

Dzien 55

O cholera sie przeraziłam.Wychodze z muzą na uszach z pokoju,ciemno jak diabli a tam krok od drzwi siedzi taki wielki Miś :D przestrachalam sie nie na zarty,po czym zawinełam Miśka do pokoju.Jest wielki i cieżki,kocham go! :D

1 komentarz: