niedziela, 30 października 2011

Dzień 11




4 komentarze:

  1. super! ciastka rewelacyjne, a kiciuniaaa przeeeepiękna!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki ;)
    Ciasteczka faktycznie śmieszne,od pierwszego sprawiają takie wrażenie bbbrrrr" a jak sie je zjada to dopiero ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam! Słodkie te paluszki. Kot aż się oblizał :D
    Fajna kota. Ma świetne umaszczenie! Taki Jekyll i Hyde w jednym. Albo człowiek o dwóch twarzach z Batmana (nie pamiętam, jak on się nazywał..)
    Mereo

    OdpowiedzUsuń
  4. Podzielisz się przepisem na paluszki..?:) Kotem fakt ...śliczny ale mnie bardziej przyciąga "rysunek"...

    OdpowiedzUsuń