sobota, 22 października 2011

Dzień 2

Dziś obfity w zdjęcia dzien,weź tu wybierz człeku jedno.No i tak się składa,ze będzie więcej :D
Każde ze zdjęc jest tylko nagłówkiem i z wielką przyjemnością zamiesciła bym tutaj ich milion ale nie o to chodzi.Powiem jeszcze tylko,ze się uczę fotografować szerokopojety termin "obiektów nieożywionych" i już :)

Liście w fontannie
 Dzikusy w parku ;)
Dzisiejszy cel


 Czaszka której właściciel został potraktowany toporem

 Formalinowe cudeńka

 Oraz gwóźdz dzisiejszego programu,teoretycznie zamierzony w efekcie niechcący osiągnięty:
 Marzenia się spełniają :D
 Takie cos ozdabia jeden z Dublińskich parkingów :
 Ha'penny bridge :) w końcu moim obiektywem
To na tyle z dzisiejszego dnia "jednozdjeciowego" ;)

2 komentarze:

  1. nareszcie jeakies zdjecia z "okolicy" :D Oni tam te muzea to mają niesamowite... W Glasgow tez byl taki schizowy klimat!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muzeum z maszkaronami....brry! Ale masz talent do uchwycenia elementów makabry:)

    OdpowiedzUsuń