poniedziałek, 5 października 2009

: )


A wiec otóż owoc mojego dzisiejszego dziergania :) wiem,wiem super dokładność to moja zaleta hehe.W każdym razie jest to w sumie pierwsza zawieszka w tym stylu,mojego wykonania..

A teraz prezentuję drugą ;) przed chwilką skończona,jeszcze ciepła

3 komentarze:

  1. wirre wrapping?
    no świetnie, świetnie...
    czekam na dalsze prace, pewnie się rozkręcisz jak Sylo do haftu koralikowego i co dziennie będę widziala jakies nowosci...
    trzymam kciuki za kontynuacje, początek gwarantuje sukces

    OdpowiedzUsuń
  2. Wreszcie coś wyczarowałaś,no to otwieramy galerię :)

    OdpowiedzUsuń